Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2017
Dystans całkowity: | 62.78 km (w terenie 8.00 km; 12.74%) |
Czas w ruchu: | 02:30 |
Średnia prędkość: | 25.11 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.77 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 20.93 km i 0h 50m |
Więcej statystyk |
Praca.
Wtorek, 18 kwietnia 2017 | dodano:12.05.2017Kategoria 0-50km
Km: | 18.72 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:46 | km/h: | 24.42 |
Pr. maks.: | 35.40 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Do pracy i z powrotem. Data może się nie zgadzać, ale na pewno było to w kwietniu :) mam nadzieje że teraz pogoda zacznie dopisywać :)
Praca!
Wtorek, 4 kwietnia 2017 | dodano:04.04.2017Kategoria 0-50km
Km: | 18.70 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 00:42 | km/h: | 26.71 |
Pr. maks.: | 37.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Zapowiadali burze na niedziele, zapowiadali deszcze na poniedziałek, na wtorek też zapowiadali złą pogodę. Jednak słońce pięknie świeciło. Dodatkową motywacją była rozmowa z Anią na temat, przejechanych kilometrów. Niby mam więcej, ale jak się okazało Ania ma parę wycieczek nieopisanych... Muszę gonić!
Do pracy wyjechałem znowu trochę za późno. Całę szczęście wiatr wiał w dobrą stronę. Dojechałem na czas, ze średnią ponad 27km/h. Powrót tą samą drogą. Jechałem wolniej, ale noga nadal podawała. Do tego jeszcze dobry bass w uszach i po chwili dojechałem do domu.
p.s. W lesie nie spotkałem żadnych zwierząt.
Do pracy wyjechałem znowu trochę za późno. Całę szczęście wiatr wiał w dobrą stronę. Dojechałem na czas, ze średnią ponad 27km/h. Powrót tą samą drogą. Jechałem wolniej, ale noga nadal podawała. Do tego jeszcze dobry bass w uszach i po chwili dojechałem do domu.
p.s. W lesie nie spotkałem żadnych zwierząt.
Trening.
Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 | dodano:04.04.2017Kategoria Ze zdjęciami, Z moją piękną!, 0-50km
Km: | 25.36 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:02 | km/h: | 24.54 |
Pr. maks.: | 44.77 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon Roadlite |
Kolejny słoneczny dzień, kolejna możliwość wyjścia na rower. Razem z Martą pojechaliśmy stałą trasą do Zakrzewa. Po drodze mijaliśmy bardzo dużo kolarzy. Każdy był ubrany w długi rękaw i długie spodnie. My jedynie na ,,wariata" pojechaliśmy ubrani na krótko:
Powrót wzdłuż ,,eski" , tym razem z wiatrem. Dzięki młoda za kolejne wspólne kilometry :*
Powrót wzdłuż ,,eski" , tym razem z wiatrem. Dzięki młoda za kolejne wspólne kilometry :*