Wpisy archiwalne w kategorii
z przyczepką
Dystans całkowity: | 88.38 km (w terenie 34.00 km; 38.47%) |
Czas w ruchu: | 07:00 |
Średnia prędkość: | 12.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 31.18 km/h |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 22.09 km i 1h 45m |
Więcej statystyk |
Na lody
Środa, 27 maja 2020 | dodano:01.06.2020Kategoria 0-50km, Z moją piękną!, z przyczepką
Km: | 17.22 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 11.48 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Kolejny wyjazd rowerowy. Tym razem pojechaliśmy na lody do Wir. Zarówno tam jak i z powrotem jechaliśmy polno - leśnymi drogami. Ten wyjazd zdecydował że będziemy sprzedawać tą przyczepkę i kupować nową z lepszą amortyzacją. Wyjazd sam w sobie udany.
Sierosław
Czwartek, 21 maja 2020 | dodano:01.06.2020Kategoria 0-50km, Z moją piękną!, z przyczepką, Ze zdjęciami
Km: | 28.31 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 02:07 | km/h: | 13.37 |
Pr. maks.: | 31.18 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Wycieczki rowerowe z Szymonem rozkręcają się na dobre. Tym razem jedziemy odwiedzić kuzynostwo w Sierosławiu. Trasa obrana bardzo, dobrze jedynie przez nie cały kilometr wspólna jazda z samochodami. Po około 1h docieramy na miejsce. Zabraliśmy ze sobą małe kółko przednie co pozwala nam iść razem na spacer:
Po spacerze wypiliśmy herbatkę i udaliśmy się do domu.
Po spacerze wypiliśmy herbatkę i udaliśmy się do domu.
Dębiec
Poniedziałek, 27 kwietnia 2020 | dodano:01.06.2020Kategoria 0-50km, Z moją piękną!, z przyczepką, Ze zdjęciami
Km: | 27.22 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 12.96 |
Pr. maks.: | 25.93 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Po ostatniej udanej wyciecze i zadowoleniu naszego syna postanowiliśmy odwiedzić dziadków na rowerach. Trasa może nie idealna, ale można wybrać boczne drogi i czasami są drogi rowerowe. Po dojechaniu na miejsce zrobiliśmy spontanicznego grilla i koło 18.30 pojechaliśmy z powrotem.
Po przerwie!
Czwartek, 23 kwietnia 2020 | dodano:01.06.2020Kategoria 0-50km, Z moją piękną!, Ze zdjęciami, z przyczepką
Km: | 15.63 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 01:17 | km/h: | 12.18 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Ostatni raz na rowerze byłem na końcu stycznia... Tak wiem, brzmi to jak początek spowiedzi i też trochę tak jest. Można zadać pytanie dlaczego na początku roku jeździłem regularnie rowerem, a od lutego już nie. Otóż tłumaczę: Na początku lutego grając ze znajomymi w siatkówkę skręciłem nogę. Byłem wyłączony na dobry miesiąc z jazdy na rowerze. Jak już mogłem wrócić to nastała ta cała pandemia i był niby zakaz. Zapewne dużo z Was jeździło, ale ja jakoś nie mogłem :P
W końcu po prawie 3 miesiącach udaje mi się wyjść na rower. Dodatkowo w doborowym towarzystwie. Tak, mamy przyczepkę dla naszego synka i mogliśmy pójść na rodzinny rower.
Tak się pokręciliśmy po okolicy i po ponad godzienie i ok 15 wróciliśmy do domu.
W końcu po prawie 3 miesiącach udaje mi się wyjść na rower. Dodatkowo w doborowym towarzystwie. Tak, mamy przyczepkę dla naszego synka i mogliśmy pójść na rodzinny rower.
Tak się pokręciliśmy po okolicy i po ponad godzienie i ok 15 wróciliśmy do domu.