Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2009
Dystans całkowity: | 474.01 km (w terenie 61.00 km; 12.87%) |
Czas w ruchu: | 19:07 |
Średnia prędkość: | 24.80 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.00 km/h |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 47.40 km i 1h 54m |
Więcej statystyk |
Przed cięzkim tygodniem
Niedziela, 26 kwietnia 2009 | dodano:26.04.2009
Km: | 76.40 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:51 | km/h: | 26.81 |
Pr. maks.: | 63.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Wybiła 12 więc ruszyłem...
Najpierw pojechałem przez Wiry do Puszczykowa, po drodze mijając pełno rowerzystów. Po dojechaniu na miejsce zrobiłem krótką przerwę. Po przerwie pojechałem do WPN, jechałem trasą rowerową przy grajzerówce. Tam zrobiłem sobie dłuższą przerwę:
Jechałem dalej tą trasą aż do zjazdu nad góreckie. Potem Grajzerówką aż do Komornik (po drodze pobiłem rekord życiowy 63 KM/H). Pojechałem do Jarzyny, posiedziałem chwile u niego. Poczęstował mnie Tortilla i dał pic xD (pozdrowienia dla niego). Następnie ruszyłem do sq3mka do Poznania. Chwile pogadaliśmy i ruszyłem do Kiekrza przez Strzeszynek. Do domu wracałem przez Baranowo-Skórzewo-Plewiska...
Wycieczke uznaje za udaną aczkolwiek miałem wielkiego wroga cały czas Wiatr, który wiał niemiłosiernie...
Najpierw pojechałem przez Wiry do Puszczykowa, po drodze mijając pełno rowerzystów. Po dojechaniu na miejsce zrobiłem krótką przerwę. Po przerwie pojechałem do WPN, jechałem trasą rowerową przy grajzerówce. Tam zrobiłem sobie dłuższą przerwę:
Jechałem dalej tą trasą aż do zjazdu nad góreckie. Potem Grajzerówką aż do Komornik (po drodze pobiłem rekord życiowy 63 KM/H). Pojechałem do Jarzyny, posiedziałem chwile u niego. Poczęstował mnie Tortilla i dał pic xD (pozdrowienia dla niego). Następnie ruszyłem do sq3mka do Poznania. Chwile pogadaliśmy i ruszyłem do Kiekrza przez Strzeszynek. Do domu wracałem przez Baranowo-Skórzewo-Plewiska...
Wycieczke uznaje za udaną aczkolwiek miałem wielkiego wroga cały czas Wiatr, który wiał niemiłosiernie...
Piątkowy zwyczjaowy wypad...
Piątek, 24 kwietnia 2009 | dodano:24.04.2009
Km: | 35.10 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:23 | km/h: | 25.37 |
Pr. maks.: | 45.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Tradycyjnie w piatek przyjechał po mnie stały skład (sq3mka.bikestats.pl oraz jarzyna.bikestats.pl). O 17.45 ruszyliśmy na Dębiec do klubu sp3zac. Po nudnym czekaniu nie wiadomo na co ruszyliśmy na Dębinę. Objechaliśmy 2x razy jeden ze stawów. Później pojechaliśmy na most Starołęcki. Tam chwile poczekalismy na pociąg:
Następnie kierowaliśmy (ścigając się) się w kierunku Lubonia aby odprowadzić jarzynę:) Gdy sq3mka zrobił nad nami dużo przewagę to się schowaliśmy w lesie:P
Jak dojechaliśmy do straży pożarnej w Luboniu sq3mka skierował się w kierunku domu a ja z jarzyna w swoim kierunku. Jak już sam wracałem do chaty to po drodze spotkałem tylko tatę )jak wraca y klubu i trochę nadrobiłem średnia:P
Następnie kierowaliśmy (ścigając się) się w kierunku Lubonia aby odprowadzić jarzynę:) Gdy sq3mka zrobił nad nami dużo przewagę to się schowaliśmy w lesie:P
Jak dojechaliśmy do straży pożarnej w Luboniu sq3mka skierował się w kierunku domu a ja z jarzyna w swoim kierunku. Jak już sam wracałem do chaty to po drodze spotkałem tylko tatę )jak wraca y klubu i trochę nadrobiłem średnia:P
Było trzeba się ruszyć...
Czwartek, 23 kwietnia 2009 | dodano:23.04.2009
Km: | 47.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:36 | km/h: | 29.69 |
Pr. maks.: | 52.00 | Temperatura: | 17.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Po całym dniu sprzątania :P musiałem się ruszyć z domu...
Około godziny 18 ruszyłem razem z bratem na wycieczkę po okolicznych wsiach. Jechaliśmy przez Gołuski-Dopiewo:
Trzcielin-Konarzewo. W tej ostatniej mój brat powiedział że jak chce mogę jechać nie czekając na niego, no wiec ruszyłem swoim tempem. W Chomęcicach przyłączyłem się do ,,nieznanego" kolarza jechaliśmy prawie tą samą trasa jak z bratem ale przed Dopiewem ja już odbiłem na Konarzewo i ruszyłem w kierunku domu. Jak już dojechałem to stwierdziłem że tych ,,kilosów" trochę mało. Pojechałem do Komornik, odbiłem na Rosnówko, później na Chomęcice i do DOMU...
Około godziny 18 ruszyłem razem z bratem na wycieczkę po okolicznych wsiach. Jechaliśmy przez Gołuski-Dopiewo:
Trzcielin-Konarzewo. W tej ostatniej mój brat powiedział że jak chce mogę jechać nie czekając na niego, no wiec ruszyłem swoim tempem. W Chomęcicach przyłączyłem się do ,,nieznanego" kolarza jechaliśmy prawie tą samą trasa jak z bratem ale przed Dopiewem ja już odbiłem na Konarzewo i ruszyłem w kierunku domu. Jak już dojechałem to stwierdziłem że tych ,,kilosów" trochę mało. Pojechałem do Komornik, odbiłem na Rosnówko, później na Chomęcice i do DOMU...
Do szkoły :( i do domu:)
Środa, 22 kwietnia 2009 | dodano:22.04.2009
Km: | 26.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:57 | km/h: | 27.37 |
Pr. maks.: | 50.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
O godzinie 12.40 ruszyłem w stronę Poznania bylem trochę spóźniony wiec jechałem ile sil w nogach. Lecz na ul. Głogowskiej był korek i nie moglem go ominąć i średnia spadła z 32km/h na 29km/h :( Dojechałem do Piotra przebrałem się i ruszyłem na praktyki MPK. O godzinie 18.30 ruszyłem do domu wiało nie miłosiernie wiec średnia spadała do 27km/h...
To był dzień...
Niedziela, 19 kwietnia 2009 | dodano:21.04.2009
Km: | 70.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:20 | km/h: | 30.00 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Tego dnia około godziny 15 przyjechał po mnie Mateusz. Jak zwykle nie mieliśmy konkretnej drogi na wycieczkę. Pojechaliśmy w kierunku Konarzewa, poźniej na Dopiewo. Ruszyliśmy dalej asfaltem aż tu nagle koniec:
Po czasie dojechaliśmy do rozjazdu Buk-Poznań. No to na Buk-powiedział Mateusz. W Buku odwiedziliśmy kolegę. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do Niepruszewa gdzie byli Piotr i Krzychu(na motorynkach). Jechaliśmy za nimi aż do Poznania (miejscami po 45km/h). Jak dojechałem do domu nie wierzyłem własnym oczom mialem srednia 30km/h przy dystansie 70km... Jak dla mnie rekord:)
Po czasie dojechaliśmy do rozjazdu Buk-Poznań. No to na Buk-powiedział Mateusz. W Buku odwiedziliśmy kolegę. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do Niepruszewa gdzie byli Piotr i Krzychu(na motorynkach). Jechaliśmy za nimi aż do Poznania (miejscami po 45km/h). Jak dojechałem do domu nie wierzyłem własnym oczom mialem srednia 30km/h przy dystansie 70km... Jak dla mnie rekord:)
Wreszcie piątek
Piątek, 17 kwietnia 2009 | dodano:21.04.2009
Km: | 50.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 25.00 |
Pr. maks.: | 48.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Po szkole przyjechali po mnie Mateuszowie :P i pojechaliśmy na Dębiec do klubu krótkofalarskiego. Po 15 min ruszyliśmy na Dębinę, tam się ścigaliśmy, ,,skakaliśmy" itp. Około godziny 20 ruszyliśmy do domu!!!
Do szkoły:) i z powrotem...
Środa, 15 kwietnia 2009 | dodano:21.04.2009
Km: | 22.00 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 26.40 |
Pr. maks.: | 42.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Rano ruszyłem na 14.00 do szkoły. Wieczorem (po szkole) wróciłem do domu około 19:)
Luboń-Puszczykowo-Wpn-Dom
Poniedziałek, 13 kwietnia 2009 | dodano:14.04.2009
Km: | 44.31 | Km teren: | 18.00 | Czas: | 02:05 | km/h: | 21.27 |
Pr. maks.: | 48.00 | Temperatura: | 16.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Dnia 13.04 pojechałem razem z bratem po Mateusza, po chwili ruszyliśmy przez Puszczykowo do WPN-u. Później pojechaliśmy nad Jarosławiec objechaliśmy go dwa razy. Stamtąd pojechaliśmy na wieże widokową w Szreniawie. na zjeździe mój brat się wywalił ale wszystko było i jest si. Później już tylko asfaltem do domu z prędkością ok 30-35km/h:)
to jestem ja:P jak pompuje dętkę:P przy Jarosławcu
to jestem ja:P jak pompuje dętkę:P przy Jarosławcu
Głuchowo-Poznań-Głuchowo-Stęszew-Głuchowo:)
Sobota, 11 kwietnia 2009 | dodano:12.04.2009
Km: | 58.00 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 03:15 | km/h: | 17.85 |
Pr. maks.: | 50.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Rankiem razem z bratem pojechałem na zbiórke do Poznania. Po zbiórce pojechaliśmy po Mateusza(sq3mka.bikestats.pl) i wróciliśmy do mnie do domu.:), ale to nie koniec po 15min przyjechał też Mateusz (jarzyna.bikestats.pl). Po chwili ruszyliśmy w strone Stęszewa(asfaltem) pod wiatr:(. Jak dojechaliśmy do Stęszewa to ruszyliśmy krajową 5 w strone Poznania po 2km zjechaliśmy do WPN. Jechaliśmy terenem przy jeziorach aż do jeziora Chomencickiego, tam zrobiliśmy dłuższa przerwe i pojechaliśmy do mnie do domu:)
Na malte...
Wtorek, 7 kwietnia 2009 | dodano:21.04.2009
Km: | 44.70 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:50 | km/h: | 24.38 |
Pr. maks.: | 50.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Tego dnia jak prawie każdego :P chcieliśmy się gdzieś wybrać rowerem. W stałym składzie + mój brat. Po spotkaniu postanowiliśmy pojechać nad ,,malte". Po okrążenia 2x Malty spotkaliśmy znajomych chwile porozmawialiśmy objechaliśmy jeszcze raz malte i ruszyliśmy w kierunku domu...