Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2019
Dystans całkowity: | 291.35 km (w terenie 84.00 km; 28.83%) |
Czas w ruchu: | 12:39 |
Średnia prędkość: | 23.03 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.11 km/h |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 24.28 km i 1h 03m |
Więcej statystyk |
Praca.
Czwartek, 31 października 2019 | dodano:20.11.2019Kategoria Praca
Km: | 31.10 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 00:58 | km/h: | 32.17 |
Pr. maks.: | 30.60 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Pierwszy raz w tym sezonie zimowym jechałem przy tak niskiej temperaturze. Ok -3 stopnie. Jechałem tylko w spodniach zimowych, było mi całkiem komfortowo. Gdyby temperatura spadła musiałbym nałożyć spodnie termoaktywne. Powrót w zdecydowanie wyższej temperaturze.
Praca+
Piątek, 25 października 2019 | dodano:05.11.2019Kategoria 0-50km, Praca, Ze zdjęciami
Km: | 31.53 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 01:25 | km/h: | 22.26 |
Pr. maks.: | 40.52 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Ramo tradycyjnie do pracy. Powrót natomiast przez WPN. Pogoda było piękna więc pojechałem trochę dalej. Miedzy innymi przez j. Jarosławieckie:
oraz takim przyjemnym singletrackiem z Rosnówka do Walerianowa:
Pogoda bardzo przyjemna. Wracałem ubrany na krótko!
oraz takim przyjemnym singletrackiem z Rosnówka do Walerianowa:
Pogoda bardzo przyjemna. Wracałem ubrany na krótko!
Praca.
Środa, 23 października 2019 | dodano:05.11.2019Kategoria 0-50km, Praca
Km: | 21.59 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 00:56 | km/h: | 23.13 |
Pr. maks.: | 33.79 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Dojazd do pracy i z powrotem.
Praca.
Wtorek, 22 października 2019 | dodano:05.11.2019Kategoria 0-50km, Praca
Km: | 22.79 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 01:03 | km/h: | 21.70 |
Pr. maks.: | 35.84 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Rano dojazd tradycyjny do pracy, powrót trochę na około przez Wiry, a dalej żóltym szlakiem do Komornik.
Praca.
Czwartek, 17 października 2019 | dodano:05.11.2019Kategoria 0-50km, Praca
Km: | 22.09 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:01 | km/h: | 21.73 |
Pr. maks.: | 32.66 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Dojazd do pracy i z powrotem.
Praca.
Wtorek, 15 października 2019 | dodano:20.10.2019Kategoria 0-50km, Praca
Km: | 21.04 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:02 | km/h: | 20.36 |
Pr. maks.: | 51.11 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Rano normalny dojazd do pracy. Powrót późnym wieczorem z racji na dużo awarii w pracy. Byłem dość zmęczony więc nie ,,goniłem" do domu. Jechałem raptem 5min dłużej. Chyba czasami nie warto aż tak pędzić :)
Praca.
Czwartek, 10 października 2019 | dodano:20.10.2019Kategoria 0-50km, Praca
Km: | 21.11 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 00:57 | km/h: | 22.22 |
Pr. maks.: | 32.92 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Tradycyjny dojazd do pracy i z powrotem.
Praca.
Środa, 9 października 2019 | dodano:20.10.2019Kategoria 0-50km, Praca
Km: | 21.17 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 00:55 | km/h: | 23.09 |
Pr. maks.: | 36.69 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Tradycyjny dojazd do pracy i z powrotem
Praca.
Wtorek, 8 października 2019 | dodano:08.10.2019Kategoria 0-50km, Praca, Ze zdjęciami
Km: | 21.25 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 00:55 | km/h: | 23.18 |
Pr. maks.: | 35.08 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
W poniedziałek niestety nie mogłem jechać rowerem do pracy. Jednak we wtroek mimo kiepiskich prognoz pogodowych o 6.25 wsiadłem no rower i udałem się do pracy. Rano rześko, koło 3-4 stopni, ale za to jaki piękny widok.
Z powrotem trochę cieplej, ale jazda w deszczu. W środę chyba już pojadę kellysem, bo tam mam błotniki.
Z powrotem trochę cieplej, ale jazda w deszczu. W środę chyba już pojadę kellysem, bo tam mam błotniki.
Praca +
Piątek, 4 października 2019 | dodano:08.10.2019Kategoria 0-50km, Ze zdjęciami
Km: | 33.19 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 01:31 | km/h: | 21.88 |
Pr. maks.: | 50.25 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Rano do pracy wyjechałem trochę spóźniony więc próbowałem skrócić sobie drogę polnymi duktami. Czasu nie zyskałem dużo tylko sobie rower zabrudziłem. Po pracy natomiast uparłem się, aby przejechać ten żółty szlak. Miałem plan wjechać w Wirach i udać się bezpośrednio w stronę j. Jarosławieckiego. Tak też zrobiłem i dalej kontynuowałem jazdę żółtym szlakiem, który momentami łączy się z czerwonym:
W Szreniawie zamiast odbić do domu jadę dalej szlakiem i wspinam się na górkę wzdłuż osiedla Kompozytorów i zastaje mnie na górze taki widok.
Z racji, że rower 29 i opona 2.25 nie zawróciłem :) Nie muszę pisać jak wyglądał mój rower. Z szlaku zjechałem koło UG Komorniki i udałem się do domu.
W Szreniawie zamiast odbić do domu jadę dalej szlakiem i wspinam się na górkę wzdłuż osiedla Kompozytorów i zastaje mnie na górze taki widok.
Z racji, że rower 29 i opona 2.25 nie zawróciłem :) Nie muszę pisać jak wyglądał mój rower. Z szlaku zjechałem koło UG Komorniki i udałem się do domu.