To był dzień...
Niedziela, 19 kwietnia 2009 | dodano:21.04.2009
Km: | 70.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:20 | km/h: | 30.00 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Tego dnia około godziny 15 przyjechał po mnie Mateusz. Jak zwykle nie mieliśmy konkretnej drogi na wycieczkę. Pojechaliśmy w kierunku Konarzewa, poźniej na Dopiewo. Ruszyliśmy dalej asfaltem aż tu nagle koniec:
Po czasie dojechaliśmy do rozjazdu Buk-Poznań. No to na Buk-powiedział Mateusz. W Buku odwiedziliśmy kolegę. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do Niepruszewa gdzie byli Piotr i Krzychu(na motorynkach). Jechaliśmy za nimi aż do Poznania (miejscami po 45km/h). Jak dojechałem do domu nie wierzyłem własnym oczom mialem srednia 30km/h przy dystansie 70km... Jak dla mnie rekord:)
Po czasie dojechaliśmy do rozjazdu Buk-Poznań. No to na Buk-powiedział Mateusz. W Buku odwiedziliśmy kolegę. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do Niepruszewa gdzie byli Piotr i Krzychu(na motorynkach). Jechaliśmy za nimi aż do Poznania (miejscami po 45km/h). Jak dojechałem do domu nie wierzyłem własnym oczom mialem srednia 30km/h przy dystansie 70km... Jak dla mnie rekord:)