Pwrót z Kołobrzegu...
Czwartek, 6 sierpnia 2009 | dodano:08.08.2009
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 38.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Najpierw poszliśmy do biedronki później pojechaliśmy na dworzec. Kupiliśmy bilet na pociąg ( przed Piła była przesiadka w autobus (6km) i babka nie wiedziała czy nam sprzedać bilet). Po zakupieniu biletu pojechaliśmy na plaże:
Później wróciliśmy na dworzec i wsiedliśmy do pociągu:
Km obejmują jeszcze trasę z dworca do domu.
Podczas przesiadki zgubiłem licznik wiec dane są przybliżone.
Wyjazd całościowo uznaje za udany chociaż Jarzyna nie mógł na nami jechać w 2 dzień. :D
<- Dzień poprzedni
Później wróciliśmy na dworzec i wsiedliśmy do pociągu:
Km obejmują jeszcze trasę z dworca do domu.
Podczas przesiadki zgubiłem licznik wiec dane są przybliżone.
Wyjazd całościowo uznaje za udany chociaż Jarzyna nie mógł na nami jechać w 2 dzień. :D
<- Dzień poprzedni
komentarze
Trzeba było zostać jeszcze 1 dzień dłużej i przyłączyć się do mini zlotu BikeStata bo 7 sierpnia pojawiło nas się aż 7 w Kołobrzegu wraz z ekipą jadącą dookoła Polski.
A czemu to przed Piłą trzeba było się przesiąść na autobus? Ja pociągiem na następny dzień bezproblemowo dotarłem do Poznania. sebekfireman - 10:41 sobota, 8 sierpnia 2009 | linkuj
Komentuj
A czemu to przed Piłą trzeba było się przesiąść na autobus? Ja pociągiem na następny dzień bezproblemowo dotarłem do Poznania. sebekfireman - 10:41 sobota, 8 sierpnia 2009 | linkuj