Poznań-Łódź, czyli jesienny WPN
Sobota, 14 listopada 2009 | dodano:14.11.2009
Km: | 50.60 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:21 | km/h: | 21.53 |
Pr. maks.: | 44.20 | Temperatura: | 11.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Dzisiejszy wypad do WPN-u zapowiadał się idealnie. Wiatr znikomy, temperatura 11.5 stopni i bezchmurne niebo.
O godzinie 10.05 przyjechał po mnie Mateusz i ruszyliśmy przez Chomęcice i Szreniawę do WPN-u. Do jeziora Góreckiego towarzyszył nam niesamowity widok:
Dalej nad wyspę (dzisiaj przy lepszej pogodzie o wiele lepiej było go widać niż w zeszłym tyg :)
Dalej kierujemy się w stronę szlaku pierścienia, którym po chwili dojeżdżamy do Łodzi :)
Dalej znaną trasą dojeżdżamy do Dopiewa. Trasą przy autostradzie dojeżdżamy do Głuchowa, teraz tylko przejechać przez pole i jesteśmy u mnie w domu :)
O godzinie 10.05 przyjechał po mnie Mateusz i ruszyliśmy przez Chomęcice i Szreniawę do WPN-u. Do jeziora Góreckiego towarzyszył nam niesamowity widok:
Dalej nad wyspę (dzisiaj przy lepszej pogodzie o wiele lepiej było go widać niż w zeszłym tyg :)
Dalej kierujemy się w stronę szlaku pierścienia, którym po chwili dojeżdżamy do Łodzi :)
Dalej znaną trasą dojeżdżamy do Dopiewa. Trasą przy autostradzie dojeżdżamy do Głuchowa, teraz tylko przejechać przez pole i jesteśmy u mnie w domu :)