Niedzielna wycieczka...
Niedziela, 28 lutego 2010 | dodano:28.02.2010
Km: | 79.80 | Km teren: | 1.50 | Czas: | 03:12 | km/h: | 24.94 |
Pr. maks.: | 46.80 | Temperatura: | 6.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Wycieczka można powiedzieć spontan :) Postanowiliśmy, że pojedziemy do Buku do kolegi Łukasza i Dawida. Wyjechaliśmy w składzie Mateusz, Grzegorz i ja około godziny 12.30 ode mnie z domu :) Jedziemy tradycyjną trasa, czyli Chomęcice, Konarzewo, Dopiewo, Więckowice tam wjeżdżamy na drogę wojewódzką i nią docieramy do Buku. Tam trochę błądzimy szukając boiska, gdzie mieliśmy się spotkać, ale w końcu docieramy na miejsce :) Dawid powiedział, żebyśmy się gdzieś przejechali na 30 min, więc my pojechaliśmy do Opalenicy. W drodze powrotnej młody odczuwał już małe zmęczenie, ale dawał radę. W buku na chwilę do biedry później do Dawida (dzięki za herbatkę:), po chwili do Łukasza po lampkę dla Grzecha.
Podczas wyjazdu już z Buku, urzekł nas niezły widoczek:
po zrobieniu paru fotek jedziemy już do domu tą samą trasą. Najpierw z wiatrem, a później pod spory wiatr... w końcu docieramy do Głuchowa ja młodemu pożyczam przednią lampkę i jadę do domu :)
Wyjazd uznaje za udany, chociaż mocny wiatr był delikatnie mówiąc wkurzający...
Fotek dodam więcej jak dostane od Matusza :)
Podczas wyjazdu już z Buku, urzekł nas niezły widoczek:
po zrobieniu paru fotek jedziemy już do domu tą samą trasą. Najpierw z wiatrem, a później pod spory wiatr... w końcu docieramy do Głuchowa ja młodemu pożyczam przednią lampkę i jadę do domu :)
Wyjazd uznaje za udany, chociaż mocny wiatr był delikatnie mówiąc wkurzający...
Fotek dodam więcej jak dostane od Matusza :)
komentarze
Super wycieczka;) Pozdrawiam i mam nadzieję, że w końcu uda mi się razem z wami gdzieś wyjechać;)
Jarzyna - 20:07 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj
Nie tylko Was urzekł ten widoczek, no i zdjęcie dobrze wykonane ;]
Wycieczka musiała być bardzo ciekawa, spontan podobno zawsze jest najlepszy ;)
;* Słoneczko, buhaha ^^ - 20:20 niedziela, 28 lutego 2010 | linkuj
Komentuj
Wycieczka musiała być bardzo ciekawa, spontan podobno zawsze jest najlepszy ;)
;* Słoneczko, buhaha ^^ - 20:20 niedziela, 28 lutego 2010 | linkuj