blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(26)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sq3mko.bikestats.pl

linki

Sobotnia wycieczka z większą ekipą :)

Sobota, 6 marca 2010 | dodano:06.03.2010
Km:73.80Km teren:15.00 Czas:03:11km/h:23.18
Pr. maks.:47.70Temperatura:2.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Po wczorajszej wyciecze z Mateuszami jakoś specjalnie na rower mi się nie chciało iść. Jednak wiedziałem, że i tak pójdę :)

Przyjechał po nas(po mnie i brata) Grzechu i około 12.45 razem z sąsiadem Arturem pojechaliśmy po Mateusza. Byliśmy u niego około godziny 13.10. Dalej kierujemy się na Niwkę. Jedziemy przez Puszczykowo aż docieramy do trasy miedzy Mosiną a Kórnikiem:



Tą oto trasą kierujemy się do Rogalina po drodze spotykając Tomka z jego kolegą Marcinem. Tak już w pełnym składzie jedziemy zobaczyć dęby rogalińskie:


Następnie chcemy wrócić do WPN-u szlakiem Pierścienia, ale Warta tak wylała, że było to nie możliwie:



Tak więc wracamy na szosę i kierujemy się do Mosiny po drodzę robiąc przerwę w sklepie. No i wspólna fota:


Po dojechaniu do Mosiny jedziemy asfaltowym podjazdem na Osową Górę:


Widok z Osowej:


Dalej kierujemy się nad j. Góreckie po drodze zanotowaliśmy 3 upadki...
Jednak cali docieramy nad wyspę. Można rzec, że tradycyjna fota:



Następnie jedziemy czerwonym szlakiem, aż do Grejzerówki. Wcześniej jednak Artur z Jarzyną jadą szybciej do domu. My po dotarciu do owej drogi rozdzielamy się. Mój bart z Grzechem jadę do domu, a ja z Tomkiem i Marcinem jedziemy w stronę Puszczykowa. Tam zatrzymujemy się w sklepie i jedziemy dalej, aż do Rogalinka. Tam się rozdzielamy, oni jadą do Kórnika, a ja jadę do Dawida na herbatkę i wafelki(Dzięki). Po około 30 min jadę do domu przez Puszczykowo-Wiry-Komorniki. Nogi nieźle podawały prędkość wahała się miedzy 25km/h a 30km/h. Do domu docieram około 18.20 trochę zmęczony, ale baaardzo głodny :)

Wycieczką bardzo udana, w sumie jak większość. Nie ma co fajnie się jeżdzi w takiej większej grupie. Już nie mogę się doczekac kiedy pojedzie nas jeszcze więcej :) Dzięki panowie za wyjazd i pozdrawiam :)

komentarze
bloom- wiesz ja tam znam tą trasę jak własną kieszeń, ale też sądzę, że było niebezpiecznie :)

k4r3l- jest fajna i to bardzo, ale jest jedno ale :P nie na dłuższą trasę, no chyba że poziom jest w miarę równy :)

słoneczko- jak się raz porządnie zarazisz cyklozą to jest się później ciężko wyleczyć ale w sumie po co się z czegoś takiego leczyć przecież to jest miłe i sympatyczne :) Ja się nie wywaliłem xD a herbatką u kogoś dobrze smakuje jakoś mamy ostatnio takie szczęście :)
sq3mko
- 21:02 środa, 10 marca 2010 | linkuj
Zapaleńcy rowerowi.! ;D
Tylko bardziej na siebie uważajcie, żeby więcej wypadków nie było ;P
guMisiu, ty to zawsze od kogoś herbatkę wyłudzisz ;D ;P
Fajne zdjęcia ^^
;*
Słoneczko, buhaha ^^ - 17:34 poniedziałek, 8 marca 2010 | linkuj
jazda w teamie to chyba fajna. u nas nie ma na to szans. niby okolica jest zachęcająca, ale miejscowi wolą blachosmrody:)
k4r3l
- 17:06 niedziela, 7 marca 2010 | linkuj
A tak na poważnie to jechało się dobrze, choc w wpn-ie byłem troche spękany na tej skarpie lód, śnieg i obok niezły spad ;)
bloom
- 11:54 niedziela, 7 marca 2010 | linkuj
bloom- :)

robin- Ja maiłem okazje już parę razy jechać w większej grupie. Chociaż by do Szamotuł :)

JPbike- Osobiście bardzo lubię wypady większą grupą, a że ludzi się nazbierało to pojechaliśmy do WPN-u

Pozdrawiam serdecznie "_"
sq3mko
- 06:42 niedziela, 7 marca 2010 | linkuj
W ekipie do WPN-u - świetny pomysł !
Robin ma rację :)
JPbike
- 22:36 sobota, 6 marca 2010 | linkuj
W ekipie super się jeździ. Znam t o tylko z opowiadań i opisów. Pozdrawiam
robin
- 22:21 sobota, 6 marca 2010 | linkuj
pierwszy ;D
bloom
- 19:07 sobota, 6 marca 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zezca
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Roadlite 7836 km
Canyon AL 6.0 834 km
Komunijny :)
Kellys Magic 31165 km
Połykacz kilometrów. 1710 km

szukaj

archiwum