Żałobna Masa
Piątek, 9 kwietnia 2010 | dodano:10.04.2010
Km: | 141.80 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 06:05 | km/h: | 23.31 |
Pr. maks.: | 47.30 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Rano tradycyjnie do szkoły. Po szkole tą samą drogą do domu po drodze robiąc krótką przerwę przy rzeczce:
W domu chwilę poczekałem na Tomasza. Następnie mały serwis rowerowy i około 17 przyjeżdża Jarzyna, czyli w składzie Tomasz, Jarzyna, Młody i ja jedziemy do Poznania. Tam czeka na nas Mateusz i Grzegorz tak więc w składzie 6 osobowym jedziemy po Macieja. Od Macieja prosto na Plac Wolności. Tam pełno rowerzystów:
Po chwili w ciszy jedziemy ulicami Poznania, aby dotrzeć na Most Dworcowy, gdzie zginęła 1.04 dwudziestosiedmioletnia Kasia:
Następnie na rondo Kaponiera i z powrotem na Plac Wolności. Po drodze spotykamy jeszcze Remigiusza. Na placu odłączamy się od rowerzystów i w 8 jedziemy na Maltę. Tam tradycyjnie wyścig nad źródełko następnie 2 kołka dookoła Malty i do Biedronki na Starołękę. Po odrodzę Jarzyna z Remikiem się odłączają... W biedronce małe zakupy i Tomasz, Mateusz Młody i ja jedziemy w stronę Kórnika. Natomiast Grzegorz i Maciej jadą do domu... My narzucamy w mirę dobre tempo i tak dojeżdżamy do Rogalinka, gdzie robimy krótką przerwę techniczną. Po chwili jedziemy dalej. W końcu docieramy do Tomasza do Kórnika na wieczerze. Pogadaliśmy najedliśmy się i w 3 jedziemy do domu... Po drodze odwiedzamy kolegę w Rogalinku. Niestety robi się już trochę zimno godzina koło 1 w nocy. Jedziemy dalej przez Puszczykowo i wjeżdżamy na Grajzerówkę. Młody pierwszy raz w nocy w lesie widać, że miał w sumie trochę stracha w sumie ja też :P Po drodze robimy przerwę na Muzeum.
Gdzieś w lesie słyszymy stado zwierzyny :) Dalej już jak najszybciej do domu... w Komornikach odłącza od nas Mateusz i ja z młodym jedziemy w swoim kierunku. do domu docieramy o 1.40.
Dzięki za wycieczkę. Dzisiaj czasami trochę mocy brakowało, może to przez wiatr?!
W domu chwilę poczekałem na Tomasza. Następnie mały serwis rowerowy i około 17 przyjeżdża Jarzyna, czyli w składzie Tomasz, Jarzyna, Młody i ja jedziemy do Poznania. Tam czeka na nas Mateusz i Grzegorz tak więc w składzie 6 osobowym jedziemy po Macieja. Od Macieja prosto na Plac Wolności. Tam pełno rowerzystów:
Po chwili w ciszy jedziemy ulicami Poznania, aby dotrzeć na Most Dworcowy, gdzie zginęła 1.04 dwudziestosiedmioletnia Kasia:
Następnie na rondo Kaponiera i z powrotem na Plac Wolności. Po drodze spotykamy jeszcze Remigiusza. Na placu odłączamy się od rowerzystów i w 8 jedziemy na Maltę. Tam tradycyjnie wyścig nad źródełko następnie 2 kołka dookoła Malty i do Biedronki na Starołękę. Po odrodzę Jarzyna z Remikiem się odłączają... W biedronce małe zakupy i Tomasz, Mateusz Młody i ja jedziemy w stronę Kórnika. Natomiast Grzegorz i Maciej jadą do domu... My narzucamy w mirę dobre tempo i tak dojeżdżamy do Rogalinka, gdzie robimy krótką przerwę techniczną. Po chwili jedziemy dalej. W końcu docieramy do Tomasza do Kórnika na wieczerze. Pogadaliśmy najedliśmy się i w 3 jedziemy do domu... Po drodze odwiedzamy kolegę w Rogalinku. Niestety robi się już trochę zimno godzina koło 1 w nocy. Jedziemy dalej przez Puszczykowo i wjeżdżamy na Grajzerówkę. Młody pierwszy raz w nocy w lesie widać, że miał w sumie trochę stracha w sumie ja też :P Po drodze robimy przerwę na Muzeum.
Gdzieś w lesie słyszymy stado zwierzyny :) Dalej już jak najszybciej do domu... w Komornikach odłącza od nas Mateusz i ja z młodym jedziemy w swoim kierunku. do domu docieramy o 1.40.
Dzięki za wycieczkę. Dzisiaj czasami trochę mocy brakowało, może to przez wiatr?!
komentarze
Masy to macie ładne! I długość też, nie każdy by wytrzymał taką masę :) Pozdrawiam
robin - 19:32 sobota, 10 kwietnia 2010 | linkuj
heh ja dołączyłem dopiero na kaponierze, a było tam nas chyba z ponad 300 znalazłem jedynie ekipę z forum szosowego.
cyclooxy - 13:16 sobota, 10 kwietnia 2010 | linkuj
A Paweł mówił szukaj kellysa na xtr :D
Niestety nie wiedziałem jaka to była rama :) bloom - 12:31 sobota, 10 kwietnia 2010 | linkuj
Niestety nie wiedziałem jaka to była rama :) bloom - 12:31 sobota, 10 kwietnia 2010 | linkuj
Trochę wam się wydłużyła ta masa ;) ...ale to chyba tak jak zawsze...
Pozdrawiam cyclooxy - 10:07 sobota, 10 kwietnia 2010 | linkuj
Komentuj
Pozdrawiam cyclooxy - 10:07 sobota, 10 kwietnia 2010 | linkuj