blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(26)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sq3mko.bikestats.pl

linki

Poznańska masa krytyczna...

Sobota, 27 listopada 2010 | dodano:27.11.2010
Km:100.30Km teren:0.00 Czas:04:45km/h:21.12
Pr. maks.:46.60Temperatura:0.0 HRmax:179( 88%)HRavg130( 64%)
Kalorie:kcalPodjazdy:305mRower:Kellys Magic
Wyjazd w piątek grubo po 17 po Mateusza u którego ląduje parę min przed 18. Poczekaliśmy na Jarzynę i ruszylismy w kierunku rynku gdzie czekali Tomek Szymon i Paweł. Chwilę pogadaliśmy i masa ruszyła. Jechaliśmy sobie spokojnie na końcu nie powiem trochę bardzo zimno się robiło :P i tu ciekawostka nastąpiła kolizja xD jeden z uczestników masy wjechał w radiowóz tzn. zahaczył o niego. Ogólnie na tym incydencie masa się się skończyła. 2 najlepsze teksty:

Przecież ta KIA ma 7 lat gwarancji oraz na lawetę z nim :P

My pojechaliśmy na Maltę tradycyjnie na wyścig. Najpierw jednak jedno kółko, aby się rozgrzać. Po drodze Paweł łapie laczka. Ja w tym czasie robię szybko fotkę galerii MALTA:

Po chwili jedziemy na wyścig ogólnie była misja aby rozgryźć Tomka. Nie udało się niestety wygrał. Po krótkim odsapnięciu przy źródełku jedziemy już 4 (Jarzyna pojechał do domu) do Kórnika. W przed Tulcami odłącza Szymon i już w 3 do samego Kórnika w większości nie oświetlonymi drogami. Jechało się elegancko:) W końcu dojechaliśmy na wieczerzę do Tomasza. Oczywiście śmiechu było co nie miara :p Tu fotka przed wyjazdem:


Za nim jednak ruszyliśmy chciałem zobaczyć co z moimi hamulcami. Okazało się, że mam krzywą obręcz wręcz pękniętą:

Dzięki uprzejmości Tomka, który mi pożyczył koło ruszyliśmy do domu koło 0.15. Dzięki Tomek za serwis :) Po drodze oprócz tego że nam padał śnieg cały czas w twarz i było jakieś 0.5 stopnia na minusie nic ciekawego się nie działo. W Puszczykowie robimy przerwę na siku :p


i jedziemy dalej tym razem przez Wiry. W Komornikach się rozdzielamy. Ja robię fotkę jeszcze SZCZesiowi z plamą śniegu na czole :P



I jadę do domu robiąc rundkę honorową w Głuchowie aby wybiła setka :)
W domu byłem po 2 :)

No i mój rower złapał pierwszy śnieg:


A to fotka z ostatniej chwili ( 11 sobota rano)

Dzięki za kolacyjką za wspólną jazdę :)

komentarze
No z kołem to Ci się udało. Ale już widzę minę szczesia jak to wszystko tak długo trwało xD Dzięki za częściowo wspólną jazdę;)
Jarzyna
- 13:10 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
bloom- no wiadomo jak zawsze :) a Szczesiu był jakiś wyjątkowy nadpobudliwy ;p

sq3mka- no, ale nie wiem ale jak później zmieniłem kierunek ruchu to też mi wiało w twarz ;p chyba zawsze wieje w twarz :)

Tadzio- powiem tak ludzie z cyklozą już tak mają ;p chociaż na masie nie padało było trochę zimo a zaczęło sypać jak wracaliśmy już z Kórnika :)

Pozdrawiam :)
sq3mko
- 12:49 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
Dlaczego jeździcie jak jest taka pogoda? Dla przyjemności?

Pozdrawiam
Tadzio
- 12:21 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
Ta moja plama potwierdza że padało nam w twarz;) dzięki za wypad:) Pozdrawiam
sq3mka
- 11:30 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
Oj działo się działo ;D
bloom
- 09:16 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa onage
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Roadlite 7836 km
Canyon AL 6.0 834 km
Komunijny :)
Kellys Magic 31165 km
Połykacz kilometrów. 1710 km

szukaj

archiwum