Podsumowanie roku 2010...
Piątek, 31 grudnia 2010 | dodano:01.01.2011
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 0.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
Zdecydowanie ten rok mogę zaliczyć do udanych :) Chociaż z 4 planów jakie sobie ustaliłem w na początku roku wykonałem tylko 1 ;p ale za to jaki:)
Udało mi się wyjechać na tygodniowy wyjazd z namiotami. Do magicznych 10k km zabrakło mi około 140km chociaż we wrześniu się pogubiłem z wpisami może tam się skryło to 140km ?? tak czy siak jestem zadowolony powiem tylko że w 2009 miałem 6018km a w 2008 około 2200km także jak to mówią jest progres :) Co do 400km w dobie to mi tu dużo zabrakło, bo rekord sezonu to niespełna 237.5km Chociaż chciałem jechać w sierpniu ale nikt nie chciał ze mną jechać a sam się bałem... Co do szosy to jej nie kupiłem, ale przejechałem się kilka razy na brata. RAZ i DWA :) No i powiem, że na pewno swoją kupię, ale wiadomo sianko musi być ;p Dodatkowo byłem w tym roku jeszcze:
Na 3 dniowej wyciecze szkolnej w góry --> KLIK
Zrobiłem (jak dla mnie AŻ ) 6 wycieczek ponad 200km w tym jedną późną jesienią--> KLIK
Wycieczek ponad 100km miałem w sumie też sporo, bo aż 19 --> KLIK
Dzięki BS poznałem Tomka i Mariusza.
Na maratonach w sumie nie byłem ;p
W kwietniu byłem codziennie na rowerze --> KLIK
To chyba na tyle z podsumowania. Chciałbym podziękować wszystkim z którym wspólnie spędzałem miło czas na rowerze :)
Co to planów na 2011 powiem krótko, ale na temat:
- 10k km zostaje :) może jak będę miał szosę będzie więcej kto wie ;p
- Oczywiście wyjazd pod Namioty jak się uda to w planach są 4 stolice południowej Europy. No i parę innych mniejszych :) np. nad morzę :)
- Zrobić 400km w dobę
- Zrobić 2000km w miesiącu
- Udoskonalić MAGICA
- Pojechać w góry
- zrobić sobie rower na przyszłą zimę :)
To chyba tyle POZDRAWIAM ! Szczęśliwego nowego roku i spełnienia marzeń i wielu km.
Udało mi się wyjechać na tygodniowy wyjazd z namiotami. Do magicznych 10k km zabrakło mi około 140km chociaż we wrześniu się pogubiłem z wpisami może tam się skryło to 140km ?? tak czy siak jestem zadowolony powiem tylko że w 2009 miałem 6018km a w 2008 około 2200km także jak to mówią jest progres :) Co do 400km w dobie to mi tu dużo zabrakło, bo rekord sezonu to niespełna 237.5km Chociaż chciałem jechać w sierpniu ale nikt nie chciał ze mną jechać a sam się bałem... Co do szosy to jej nie kupiłem, ale przejechałem się kilka razy na brata. RAZ i DWA :) No i powiem, że na pewno swoją kupię, ale wiadomo sianko musi być ;p Dodatkowo byłem w tym roku jeszcze:
Na 3 dniowej wyciecze szkolnej w góry --> KLIK
Zrobiłem (jak dla mnie AŻ ) 6 wycieczek ponad 200km w tym jedną późną jesienią--> KLIK
Wycieczek ponad 100km miałem w sumie też sporo, bo aż 19 --> KLIK
Dzięki BS poznałem Tomka i Mariusza.
Na maratonach w sumie nie byłem ;p
W kwietniu byłem codziennie na rowerze --> KLIK
To chyba na tyle z podsumowania. Chciałbym podziękować wszystkim z którym wspólnie spędzałem miło czas na rowerze :)
Co to planów na 2011 powiem krótko, ale na temat:
- 10k km zostaje :) może jak będę miał szosę będzie więcej kto wie ;p
- Oczywiście wyjazd pod Namioty jak się uda to w planach są 4 stolice południowej Europy. No i parę innych mniejszych :) np. nad morzę :)
- Zrobić 400km w dobę
- Zrobić 2000km w miesiącu
- Udoskonalić MAGICA
- Pojechać w góry
- zrobić sobie rower na przyszłą zimę :)
To chyba tyle POZDRAWIAM ! Szczęśliwego nowego roku i spełnienia marzeń i wielu km.
komentarze
Gratuluje sezonu 2010 :) Nooo a plany na 2011 ambitne ...
Aaaa i jeszcze szczęśliwego nowego sezonu 2011;)
Pozdrawiam sq3mka - 20:24 niedziela, 2 stycznia 2011 | linkuj
Aaaa i jeszcze szczęśliwego nowego sezonu 2011;)
Pozdrawiam sq3mka - 20:24 niedziela, 2 stycznia 2011 | linkuj
Też jestem zaszczycony tym, że cie poznałem :) Ponadto dużoo setek wyszło.
bloom - 23:20 sobota, 1 stycznia 2011 | linkuj
Komentuj
bloom - 23:20 sobota, 1 stycznia 2011 | linkuj