Uwaga! WPN zdziwił mnie nie lekko :)
Wtorek, 13 marca 2012 | dodano:13.03.2012Kategoria 50-100km, 0-50km
Km: | 52.01 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:32 | km/h: | 20.53 |
Pr. maks.: | 43.60 | Temperatura: | 8.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys Magic |
No ale może od początku. Siedzę nudzę się ucząc się matmy, a tu nagle dzwoni Gawron i mówi, że mnie odwiedzi. Przyjechał z kumpel Szymonem. Pomyślałem nie mogę zmarnować takiej okazji i nie iść na rower. (samemu jakoś mi się nie chciało). Ubrałem się w miarę sprawnie i ruszamy w stronę WPN-u. Do Szreniawy wiatr w plecy prędkość koło 40km/h. Dojechaliśmy do Grajzerówki i nią docieramy do j, góreckiego. I tu UWAGA! (ja o tym nie wiedziałem i mnie to bardzo zdziwiło) podjechała straż leśna i wywiązał się taki dialog:
s:Dzień dobry panowie wiecie gdzie jesteście?
ja: tak nad j. góreckim.
s: a wiecie, że tu nie można jeździć rowerem?
ja: chyba pan ze mnie sobie żartuje (pokazuję na czerwony szlak wokół Góreckiego) tu nie można?
s: a czy ja wyglądam jakbym, żartował?
ja: czyli nie możemy tutaj jechać?
s: możecie przymkniemy oko, ale żeby to było ostatni raz.
W miedzy czasie jeszcze była wzmianka jak wyglądają szalki rowerowe :) My dalej lecimy na Osową górę tam na punkt widokowy niedawno powstały, a widoczki są genialne:
Zjazd torem DH w slickach się ciekawie jedzie. Zakupy w Tesco i na czarny szlak nim do szklaku pierścienia i do domu.
Dzięki panowie, że mnie wyciągnęliście na rower, nie powiem przydało się i to bardzo. DO NASTĘPNEGO !
s:Dzień dobry panowie wiecie gdzie jesteście?
ja: tak nad j. góreckim.
s: a wiecie, że tu nie można jeździć rowerem?
ja: chyba pan ze mnie sobie żartuje (pokazuję na czerwony szlak wokół Góreckiego) tu nie można?
s: a czy ja wyglądam jakbym, żartował?
ja: czyli nie możemy tutaj jechać?
s: możecie przymkniemy oko, ale żeby to było ostatni raz.
W miedzy czasie jeszcze była wzmianka jak wyglądają szalki rowerowe :) My dalej lecimy na Osową górę tam na punkt widokowy niedawno powstały, a widoczki są genialne:
Zjazd torem DH w slickach się ciekawie jedzie. Zakupy w Tesco i na czarny szlak nim do szklaku pierścienia i do domu.
Dzięki panowie, że mnie wyciągnęliście na rower, nie powiem przydało się i to bardzo. DO NASTĘPNEGO !