Europa południowa dzień 4/17
Czwartek, 30 czerwca 2011 | dodano:19.07.2011Kategoria 50-100km, Europa południowa, W górach..., Za granicą
Km: | 94.54 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:12 | km/h: | 18.18 |
Pr. maks.: | 52.85 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 699m | Rower: | Kellys Magic |
Pierwsza noc na obczyźnie minęła całkiem dobrze. Rano wstajemy widząc pochmurne niebo co jednak nie motywuję do jazdy tak jak ostanie dni. No cóż tak dobrze, że nie pada. Wyjeżdżamy koło 10.30 w najbliższej miejscowości robi zakupy w nieznanym nam dotychczas penny market. Po zakupach jedziemy dalej po drodze mijając pełno elektrowni słonecznych:
Po przejechaniu kilku km robimy sobie przerwę śniadaniową. Dzisiaj było trochę podjazdów ale piękne widoczki krajobrazy nam to rekompensowały:
Podczas całego praktycznie naszego dnia widać było górę z zamkiem:
To właśnie dzisiaj rozmawialiśmy pierwszy raz z Czechami. My po swojemu oni po swojemu i jakoś się dogadaliśmy. Oczywiście bez zmiany dętki się nie obyło. No i cała opona zaczęła się rozpadać dętka bokiem wychodziła....
Zakupy na wieczór robimy w tesco tam chciałem kupić oponę ale niestety nie miała kodu kreskowego. Nocleg znajdujemy koło ścieżki rowerowej:
w następny dzień będzie widok namiotu za ścieżki ;p
<--- Dzień poprzedni/Dzień następny --->
Po przejechaniu kilku km robimy sobie przerwę śniadaniową. Dzisiaj było trochę podjazdów ale piękne widoczki krajobrazy nam to rekompensowały:
Podczas całego praktycznie naszego dnia widać było górę z zamkiem:
To właśnie dzisiaj rozmawialiśmy pierwszy raz z Czechami. My po swojemu oni po swojemu i jakoś się dogadaliśmy. Oczywiście bez zmiany dętki się nie obyło. No i cała opona zaczęła się rozpadać dętka bokiem wychodziła....
Zakupy na wieczór robimy w tesco tam chciałem kupić oponę ale niestety nie miała kodu kreskowego. Nocleg znajdujemy koło ścieżki rowerowej:
w następny dzień będzie widok namiotu za ścieżki ;p
<--- Dzień poprzedni/Dzień następny --->