Wpisy archiwalne w kategorii
0-50km
Dystans całkowity: | 6426.58 km (w terenie 963.90 km; 15.00%) |
Czas w ruchu: | 284:37 |
Średnia prędkość: | 21.62 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.10 km/h |
Suma podjazdów: | 2227 m |
Maks. tętno maksymalne: | 173 (85 %) |
Maks. tętno średnie: | 141 (69 %) |
Liczba aktywności: | 224 |
Średnio na aktywność: | 28.69 km i 1h 20m |
Więcej statystyk |
Praca.
Środa, 9 października 2019 | dodano:20.10.2019Kategoria 0-50km, Praca
Km: | 21.17 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 00:55 | km/h: | 23.09 |
Pr. maks.: | 36.69 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Tradycyjny dojazd do pracy i z powrotem
Praca.
Wtorek, 8 października 2019 | dodano:08.10.2019Kategoria 0-50km, Praca, Ze zdjęciami
Km: | 21.25 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 00:55 | km/h: | 23.18 |
Pr. maks.: | 35.08 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
W poniedziałek niestety nie mogłem jechać rowerem do pracy. Jednak we wtroek mimo kiepiskich prognoz pogodowych o 6.25 wsiadłem no rower i udałem się do pracy. Rano rześko, koło 3-4 stopni, ale za to jaki piękny widok.
Z powrotem trochę cieplej, ale jazda w deszczu. W środę chyba już pojadę kellysem, bo tam mam błotniki.
Z powrotem trochę cieplej, ale jazda w deszczu. W środę chyba już pojadę kellysem, bo tam mam błotniki.
Praca +
Piątek, 4 października 2019 | dodano:08.10.2019Kategoria 0-50km, Ze zdjęciami
Km: | 33.19 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 01:31 | km/h: | 21.88 |
Pr. maks.: | 50.25 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Rano do pracy wyjechałem trochę spóźniony więc próbowałem skrócić sobie drogę polnymi duktami. Czasu nie zyskałem dużo tylko sobie rower zabrudziłem. Po pracy natomiast uparłem się, aby przejechać ten żółty szlak. Miałem plan wjechać w Wirach i udać się bezpośrednio w stronę j. Jarosławieckiego. Tak też zrobiłem i dalej kontynuowałem jazdę żółtym szlakiem, który momentami łączy się z czerwonym:
W Szreniawie zamiast odbić do domu jadę dalej szlakiem i wspinam się na górkę wzdłuż osiedla Kompozytorów i zastaje mnie na górze taki widok.
Z racji, że rower 29 i opona 2.25 nie zawróciłem :) Nie muszę pisać jak wyglądał mój rower. Z szlaku zjechałem koło UG Komorniki i udałem się do domu.
W Szreniawie zamiast odbić do domu jadę dalej szlakiem i wspinam się na górkę wzdłuż osiedla Kompozytorów i zastaje mnie na górze taki widok.
Z racji, że rower 29 i opona 2.25 nie zawróciłem :) Nie muszę pisać jak wyglądał mój rower. Z szlaku zjechałem koło UG Komorniki i udałem się do domu.
Praca.
Czwartek, 3 października 2019 | dodano:03.10.2019Kategoria 0-50km, Praca
Km: | 23.06 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 01:01 | km/h: | 22.68 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 33.9 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Rano wyjechałem trochę za późno co skłoniło mnie do kombinowania i próby skrócenia drogi. Skończyło się na jeździe przez duże błoto i może kilkadziesiąt metrów mniej. Temperatura z rana nie była już przyjemna około 4 stopni. Powrót całe szczęście bez deszczu no i cieplej. Zważywszy na te warunki jadę ciut na około przez Wiry i wjeżdżam na żółty szlak którym kieruję się do Komornik.
Praca.
Środa, 2 października 2019 | dodano:03.10.2019Kategoria 0-50km, Praca
Km: | 21.43 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 00:55 | km/h: | 23.38 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 33.7 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
No i stało się! Po miesiącu przerwy wracam do pracy. Pierwsze dwa dni jechałem samochodem, ale już trzeciego wsiadłem na rower. Na dodatek ten nowy rower. Temperatura przyjemna, szkoda że ciemno było. Powrót w mocnym deszczu.
Razem raźniej!
Sobota, 28 września 2019 | dodano:03.10.2019Kategoria 0-50km, Ze zdjęciami
Km: | 26.33 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 01:18 | km/h: | 20.25 |
Pr. maks.: | 45.66 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Nie tylko ja sobie kupiłem nowy rower w tym roku. Dokonał też tego Mariusz. Pewnym było, że się zgadamy na wspólny trening. Przyjechał po mnie i razem ruszyliśmy w stronę WPN. Trasa bardzo podobna jak podczas mojego pierwszego wyjazdu. Wyjątkiem było to, że zabrałem Mariusza na miejsce Pamięci Narodowej koło Trzebawia. Dzięki za wspólny trening.
WPN - żółty szlak.
Sobota, 21 września 2019 | dodano:03.10.2019Kategoria 0-50km
Km: | 31.32 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 20.88 |
Pr. maks.: | 40.78 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Planowałem przejechać żółty szlak rowerowy, który prowadzi przez Komorniki, Wiry, Łęczyce następnie przez WPN i wyjeżdża w Szreniawie i znów do Komornik. Szlak niestety nie jest super oznaczony, więc się trochę zgubiłem. Jednak wiedziałem mniej więcej jak przebiega i mogłem na niego wrócić. Jazda nowym 29er to czysta przyjemność. Liczę, że znajdę jeszcze czas w tym roku na dłuższą wycieczkę ze zdjęciami.
Pierwszy raz na nowym oraz dwa słowa wyjaśnienia.
Poniedziałek, 16 września 2019 | dodano:02.10.2019Kategoria 0-50km
Km: | 25.20 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 21.60 |
Pr. maks.: | 44.91 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon AL 6.0 |
Dlaczego było mnie tak mało tutaj?! Otóż dlatego, że w tym roku, a dokładniej w sierpniu na świat przyszedł mój syn. I bardzo długi okres czasu przed porodem nie jeździłem ze względu na to wydarzenie właśnie. Po prostu nie chciałem być jakieś 20, może nawet 50 km poza domem jak moja żona zaczęłaby rodzić. Tak więc odpuściłem sobie rower chwilowo. Jednak w końcu jak ogarnialiśmy się w tej ,,nowej sytuacji" mogłem wyskoczyć sobie na rowerek. Nie był to byle jaki wyskok, gdyż wyjechałem pierwszy raz swoim nowym sprzętem...
Nie mogło być innego miejsca do wyjazdu takim rowerem jak Wielkopolski Park Narodowy. Robię małe kółko, a mianowicie: Szreniawa, wieża widokowa, zielony szlak, j. Jarosławieckie, żółty szlak, Rosnówko, Trzebaw, Wypalanki Chomęcice i dom.
Jechało się naprawdę super, żadne korzenie, ani piaski (29er oraz 2,25 opona dają radę) nie były mi straszne. Troszkę musiałem się nauczyć manewrować z tą szeroką kierownicą, ale wydaje mi się, że to będzie kwestia przyzwyczajenia. Jednym słowem super wyjazd. Teraz nic tylko pogodzić rodzinę, dom, pracę i znaleźć trochę wolnego no jazdę tym super sprzętem!
P.S. Zjeżdżając z jednej z górek, miałem około 40km/h, a przed rowerem przebiegł mi piękny jeleń z porożem, ach piękno WPN-u.
Nie mogło być innego miejsca do wyjazdu takim rowerem jak Wielkopolski Park Narodowy. Robię małe kółko, a mianowicie: Szreniawa, wieża widokowa, zielony szlak, j. Jarosławieckie, żółty szlak, Rosnówko, Trzebaw, Wypalanki Chomęcice i dom.
Jechało się naprawdę super, żadne korzenie, ani piaski (29er oraz 2,25 opona dają radę) nie były mi straszne. Troszkę musiałem się nauczyć manewrować z tą szeroką kierownicą, ale wydaje mi się, że to będzie kwestia przyzwyczajenia. Jednym słowem super wyjazd. Teraz nic tylko pogodzić rodzinę, dom, pracę i znaleźć trochę wolnego no jazdę tym super sprzętem!
P.S. Zjeżdżając z jednej z górek, miałem około 40km/h, a przed rowerem przebiegł mi piękny jeleń z porożem, ach piękno WPN-u.
Trening.
Wtorek, 14 maja 2019 | dodano:14.05.2019Kategoria 0-50km
Km: | 31.49 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:01 | km/h: | 30.97 |
Pr. maks.: | 40.52 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon Roadlite |
Pierwszy poważny trening w tym roku. Standardowa pętla po obiedzie przez Palędzie, Zakrzewo, Więckowcie, Dopiewo, Chomęcice. Wiatr był raczej po mojej stronie!
Praca.
Wtorek, 2 kwietnia 2019 | dodano:02.04.2019Kategoria 0-50km, Praca
Km: | 23.81 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:47 | km/h: | 30.40 |
Pr. maks.: | 54.22 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Canyon Roadlite |
Rano było cieplej niż dnia poprzedniego, w drodze do domu szybka jazda z wiatrem.