blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(26)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sq3mko.bikestats.pl

linki

Po WPN-ie...

Wtorek, 1 września 2009 | dodano:01.09.2009
Km:57.60Km teren:30.00 Czas:02:58km/h:19.42
Pr. maks.:48.40Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Najpierw pojechałem z sąsiadem nad jeziorko. W drodze powrotnej miałem okazje się przejechać na prawdziwym downhillu. Później pojechałem po Jarzynę i razem przez Wiry udaliśmy się do WPN-u. Jechaliśmy praktycznie cały czas terenem. Najpierw na Osową Górę, i zjazdem terenowym do Mosiny na małe zakupy i tą samą drogą z Powrotem na Osową. Później czerwonym szlakiem nad Wyspę i tradycyjnie do domu :D

Po raz pierwszy na szosie :D

Poniedziałek, 31 sierpnia 2009 | dodano:31.08.2009
Km:106.60Km teren:2.00 Czas:04:12km/h:25.38
Pr. maks.:55.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
No, ale od początku.

Po 1 wybiło 1500km w sierpniu :D :P

Ekipa: Mateusz Robert, Aleks i ja.

Rano po Mateusza i do szkoły na jakaś śmieszna probe po szkole do cyklotura po bagażnik i sakiewkę.(www.cyklotur.pl)


Po południe pojechałem po Aleksa i udaliśmy się do Poznania po licznik dla niego po zakupie licznika pojechaliśmy po Mateusza i ruszyliśmy baaardzo szybkim tempem do Więckowic. Prędkość nie spadała poniżej 30km/h a czasem jechaliśmy ponad 40 km/h :D W Więckowicach Mateusz pojechał do domu ta samą drogą a ja z Olkiem pojechaliśmy przez Dopiewo Konarzewo Chomęcice do Domu ja pojechałem odprowadzić Olka do krajowej 5 :)

Podczas przerwy przed sklepem w Dopiewie miałem okazje się przejechać na szosie Olka:

Puszcza Zielonka

Niedziela, 30 sierpnia 2009 | dodano:30.08.2009
Km:77.80Km teren:20.00 Czas:03:21km/h:23.22
Pr. maks.:57.10Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Ekipa Mateusz, Mateusz, Mateusz, Dawid i ja.

Na początku pojechaliśmy na Maltę, ale związku z Mistrzostwami Świata było tyle ludzi, że jazda na Malce była by bez sensu więc pojechaliśmy do Puszczy Zielonki. Chcieliśmy wjechać na Dziewiczą Górę, ale nie mogliśmy jej znaleźć :P Trochę pobłądziwszy po puszczy udaliśmy się do domu :D

Poznań-> Wrocław + woj. Opolskie, czyli nowy rekord :D

Czwartek, 27 sierpnia 2009 | dodano:28.08.2009Kategoria 300-400km, Ze zdjęciami
Km:334.50Km teren:0.00 Czas:13:44km/h:24.36
Pr. maks.:50.70Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Poprzedni rekord ->klik

W końcu nadszedł ten dzień aby zrobić 300km w 24h. Przy okazji chcieliśmy zrobić ,,nockę" Co do wycieczki:

Ekipa (niestety 2 osobowa [tylko]): Mateusz (klik do jego relacji) i ja. :D

Wyjechaliśmy o godz. 23:10. pojechaliśmy do Jarzyny po moja dętkę i około 23:45 ruszmy już w prawdziwą trasę ( Droga znana z przed ostatniej 200-tki) Jedziemy przez Mosina i w Czepinu robimy 1 przerwę:


Dalej jedziemy lasami kompletna ciemność byliśmy zdani tylko na swoje lampki :D
Mamy około godziny 1 kiedy zaczyna kropić. Przecież z cukru nie jesteśmy jedziemy dalej.Jesteśmy w środku ciemnego lasu a tu zaczyna padać mocniej. Stwierdziliśmy, że w 1 ,,jasnej" miejscowości robimy przerwę na jakimś przystanku:

Jak już mieliśmy jechać nadeszło oberwanie chmury (filmik jest u Mateusza). Lało lało i nie chciało przestać no taj ja poszedłem spać :P Później się się okazało, że spędziliśmy tam 2 h :D Ruszamy dalej jest strasznie zimno. Jedziemy ile sił w nogach, aby się rozgrzać. Dojeżdżamy do Leszna gdzie robimy krótka przerwę na stacji benzynowej i jedziemy dalej. Jeszcze w ciemnościach przekraczamy granice Wielkopolski:

Dalej docieramy do Góry gdzie robimy krótka przerwę przed zamkniętą biedronka i jedziemy dalej. W końcu docieramy do przeprawy promowej:


Mieliśmy szczęście bo pływa co 45min a my byliśmy 6 min przed odpłynięciem :D Dalej jedziemy dobrze mi znana droga do Rudnej (wracałem tędy z wakacji samochodem z Rodzicami) Pojechaliśmy zobaczyć zbiornik poflotacyjny:


Następnie docieramy do Lubina, gdzie robimy przerwę w McDonaldzie na śniadanie. Po posileniu jedziemy drogą krajowa nr 36 do Prochowic, a dalej drogą 94 do Środy Śląskiej (gdzie robimy zakupy w biedronce), a w Wielkopolskiej jeszcze nie byłem :P


Jedziemy dalej remontowaną krajówka co ileś km kotka przerwa na światłach, aż w końcu docieramy do Wrocławia:


Przez sam Wrocław jechaliśmy około 1h w końcu wyjechaliśmy na znowu na drogę 96.
Jedziemy przez Oławę i docieramy do głównego naszego celu naszej wyprawy, czyli do Województwa Opolskiego(ok 5km przed brzegiem)


No i czas powrotu do Wrocławia. W Wrocławiu odwiedziliśmy Katedrę:

I pojechaliśmy na Stary Rynek coś zjeść:

Następnie zadzwoniłem do córki mojej kuzynki, aby nas zaprowadziła do mojej Cioci. Nie mam to jak mieć 300km przejechane i gonić tramwaj :P Oczywiście bez łamania przepisów się nie obyło :P Dotarliśmy do mojej Cioci, pogadaliśmy wypiliśmy kawę i udaliśmy się na dworzec PKP. Szukaliśmy go około 30 min po dotarciu zakupiliśmy bilety, ale niestety już nie zdążyliśmy pojeździć po Wrocławiu. Udaliśmy się na peron po i wsiedliśmy do wagonu. Po chwili dostaliśmy info, że na samym końcu jest wagon rowerowy :D


Oczywiście był cały pusty cały dla nas :D

Z dworca do domu przez Górczyn Komorniki :D

Podsumowując:

Wyjazd baaardzo udany. Prawie 2 noce zarwane, zmęczenie duże chociaż do 400km może bym dobił :D

Przed wyjazdem...

Środa, 26 sierpnia 2009 | dodano:26.08.2009
Km:24.30Km teren:4.00 Czas:00:56km/h:26.04
Pr. maks.:40.60Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Jutro wielki dzień.. Pojechałem po Mateusza, a później do biedry po zakupy na jutro :D Jedziemy Wrocławia jakby ktoś chciał z nami z Wrocka pokręcić to zapraszam :D

Właśnie Jarzyna w końcu dodał wycieczkę do Kołobrzegu, a to link to mojej opisu:D

Łork...

Wtorek, 25 sierpnia 2009 | dodano:26.08.2009
Km:30.00Km teren:4.00 Czas:01:07km/h:26.87
Pr. maks.:38.30Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Powtórka z zeszłego tyg. Tyle, że wolniej :P

Na dożynki...

Sobota, 22 sierpnia 2009 | dodano:24.08.2009
Km:142.20Km teren:7.00 Czas:05:38km/h:25.24
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Wycieczka w spontan, ale takie najlepsze...

Po całym tyg jazdy do roboty przyszedł czas na jakąś większą wycieczkę. Postanowiliśmy w pt, że jedziemy do mojego wuja(w sumie to miałem cel wyższy ;p), a później na dożynki. Przyjechałem po Mateusza o godzinie 11. Udaliśmy się do sklepu, kupiłem sobie licznik i rogi. Później do 2 sklepu zamówić bagażnik na sztyce (dotychczas jeździłem na pożyczonym) i po godzinie 12 wyruszamy z Poznania. Trasa:
Poznań-Koziegłowy, Bolechowo, Murowaną Goślinę,Długą Goślinę i Łoskoń Stary.

Docieramy do mojej babci, posililiśmy się troszeczkę i mamy 2 opcje do wyboru albo jechać na dożynki jakieś 20km (cały czas oddalając się od domu) albo jechać w stronę domu i pojechać jeszcze na Dziewiczą Górę. Wybraliśmy opcje nr 1. :D
Ruszyliśmy w stronę Skoków. Tam już były ,,drogowskazy" do dożynki. Jechaliśmy przez lasy pola aż w końcu dotarliśmy na miejsce:

Posiedzieliśmy 1h i ruszyliśmy do domu. Wyjechaliśmy z Powiatu Wągrowieckiego i wjechaliśmy do Gnieźnieńskiego. Jechaliśmy przez Kiszkowo do Pobiedzisk. Później krajowa 5 do Poznania robiąc po drodze 1 przerwę w Biskupicach.

W poznaniu wpadłem do Mateusza na słodkie pożyczyłem przednią lampkę bo już ciemno było i pojechałem do domu :D

Wyjazd uznaję za bardzo udany...

To mój rower z rogami(bagażnik nie mój):

Łork...

Piątek, 21 sierpnia 2009 | dodano:21.08.2009
Km:30.30Km teren:2.00 Czas:00:59km/h:30.81
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Rano szybkim tempem do Zakrzewa, a późnym wieczorem jeszcze szybciej do domku (z lampkami) :D

Łork...

Czwartek, 20 sierpnia 2009 | dodano:20.08.2009
Km:30.60Km teren:2.00 Czas:01:00km/h:30.60
Pr. maks.:44.00Temperatura:28.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Dzisiaj troszkę zaspałem, więc było trzeba zwiększyć tempo. Jechaliśmy cały czas powyżej 30km/h. Na miejscu miałem średnią 30.9km.h.

W drodze powrotnej jechaliśmy troszkę szybciej ;p. Robiąc co jakiś czas zmianę :D

W sobotę mam nadzieję, że uda się zrobić jakaś wycieczkę...

Łork... i takie tam

Środa, 19 sierpnia 2009 | dodano:19.08.2009
Km:44.30Km teren:5.00 Czas:01:52km/h:23.73
Pr. maks.:54.00Temperatura:28.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Rano tradycyjnie do robótki. Powrót ten sam co wczoraj udało mi się jechać z ciężarówka z 2km 50km/h nawet więcej ;D. Później Mateusz się ,,posiedział na kole" jakiemuś kolarzowi ja już odpuściłem :D

Wieczorkiem s sąsiadami nad jeziorko oraz do sklepu...

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Roadlite 7836 km
Canyon AL 6.0 834 km
Komunijny :)
Kellys Magic 31165 km
Połykacz kilometrów. 1710 km

szukaj

archiwum