blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(26)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sq3mko.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:1275.63 km (w terenie 203.20 km; 15.93%)
Czas w ruchu:51:59
Średnia prędkość:24.01 km/h
Maksymalna prędkość:57.80 km/h
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:42.52 km i 1h 47m
Więcej statystyk

Szkoła...

Wtorek, 20 kwietnia 2010 | dodano:21.04.2010
Km:31.20Km teren:1.50 Czas:01:18km/h:24.00
Pr. maks.:37.90Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Po szkole z Robertem do cyklotura kupić Mateuszowi kierownice.

Szkoła...

Poniedziałek, 19 kwietnia 2010 | dodano:19.04.2010
Km:26.70Km teren:3.00 Czas:01:06km/h:24.27
Pr. maks.:34.10Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
:)

Mocne kręcenie...

Niedziela, 18 kwietnia 2010 | dodano:18.04.2010
Km:88.70Km teren:0.00 Czas:02:53km/h:30.76
Pr. maks.:49.30Temperatura:18.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Po wczorajszym kręceniu w terenie, dzisiaj przyszedł czas na trochę asfaltu. Po obiadku ubrałem się i razem z młodym ruszamy w kierunku Wir. W końcu zrobili tam jakąś drogę, chociaż jeszcze trochę dziurawy odcinek jest ;/ Dalej kierujemy się przez Łęczyce, Puszczykowo, Rogalinek do Rogalina, gdzie spotykamy Tomasza. No i jedziemy do Kórnika narzuciłem dość mocne tempo, więc po chwili byliśmy w Kórniku. Średnią miałem 30.6km/h. Jedynie czego brakowało to wody... Na szczęście zostałem poczęstowany kórniczanką :P no i nie wspomnę o b. dobrym obiedzie:) w sumie 2 w tym dniu... Posiedzieliśmy u Tomka jeszcze chwilę i razem z młodym ruszamy do domu. Wracaliśmy tradycyjnie jak to w piątki bywa, czyli przez Radzewo i Radzewice. Noga podawała jak szalona, tak więc szybko docieramy do Mosiny, gdzie kierujemy się dalej na Stęszew po drodze robiąc przerwę na kanapki z miodem:


Po owej przerwie ciśniemy dalej w końcu młody daje mi zmianę. Za Stęszewem odbijamy na Trzcielin- Konarzewo-Chomęcice, gdzie znalazłem resztkę sił i domu lecę 40km/h :)

Przyjechałem zmęczony, ale zadowolony :)

2000km w tym roku :)

Sobota, 17 kwietnia 2010 | dodano:18.04.2010
Km:72.70Km teren:40.00 Czas:03:36km/h:20.19
Pr. maks.:57.80Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Rano od Mateusza do domu. Ciężko się jechało jakiś brak mocy odczułem, może przez to, że był mocny wiatr... W domu trochę pokopałem na ogródku i przyjechał mój brat z Dawidem i Grzegorzem, tak więc koniec kopania czas na rower :)

Ubrałem się i ruszyliśmy do WPN-u. Najpierw wjazd na wieżę widokową, później żółtym szlakiem nad j.Jarosławieckie, gdzie robimy małą przerwę. Następnie kierujemy się do ,,baru" koło Grajzerówki. Niestety był on zamknięty, w tym momencie odłącza od nas Dawid jednak po chwili przyjeżdża Artur. Dalej jedziemy koło j. Góreckiego i wjeżdżamy na Osową zjazd miał być terenem, ale w końcu wyjechaliśmy na asfalt. Później wjeżdżamy asfaltem na tor DH. Zjechaliśmy do Mosiny, gdzie pojechaliśmy do sklepu na zakupy :) Następnie kierujemy się na nadwarciański szlak rowerowy:


Jechało się świetnie czasami trochę błotka, ale szło przejechać. Jeden mostek się trochę zarwał:


było trzeba przenieść rowery :)


Wyjeżdżamy w Luboniu koło autostrady i jedziemy na szachty. Tam odłącza się od nas Grzegorz, a my z sąsiadem jedziemy przez owe szachty i docieramy do ul. Głogowskiej. Tam się rozdzielamy ja z młodym w swoim kierunku, a sąsiad w swoim.

W końcu ciepło :) chociaż jak zawiało to było trochę nieprzyjemnie...

Szkoła... Później do Mateusza...

Piątek, 16 kwietnia 2010 | dodano:17.04.2010
Km:41.60Km teren:0.00 Czas:01:33km/h:26.84
Pr. maks.:43.10Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Rano do szkoły. Po szkole do domu. zjadłem obiad i pojechałem do Mateusza. Po drodze bym został z 4 razy przejechany przez kretynów z poczty i dhl-a...

Szkoła... Miasto

Czwartek, 15 kwietnia 2010 | dodano:15.04.2010
Km:41.80Km teren:0.50 Czas:01:48km/h:23.22
Pr. maks.:45.90Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Rano do szkoły. Po szkole na miasto. Później do Mateusza. W końcu ciepło podczas dnia :)

Jak na razie udaje mi się mój cel jestem w kwietniu codziennie na rowerze :)

Zamiast szkoły WPN

Środa, 14 kwietnia 2010 | dodano:14.04.2010
Km:35.70Km teren:20.00 Czas:01:30km/h:23.80
Pr. maks.:44.80Temperatura:12.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Rano o 8.10 wyjechałem do szkoły. Delikatnie kropiło więc założyłem kurtkę, niestety po 4km byłem cały brudny o mokry, więc stwierdziłem powrót do domu. Nie chciało mi się już jechać do szkoły więc pozostałem w domu i zabrałem się za niespodziankę na miesiąc MAJ :)

Po0 południu się znacznie rozpogodziło więc ruszyłem do WPN-u. Wjechałem na jakiś zielony szlak, który mnie doprowadził do żółtego. Tym jechałem cały czas, aż do Szreniawy. Tam 2x wjechałem na wieże widokową i do domu. Nogi dzisiaj nieźle podawały :)

Szkoła...

Wtorek, 13 kwietnia 2010 | dodano:13.04.2010
Km:31.30Km teren:2.50 Czas:01:13km/h:25.73
Pr. maks.:40.80Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Rano do szkoły :) Na porządnie napompowanych dętkach :) Po szkole do kuzyna do pracy, aby mu pożyczyć przewody do radia samochodowego. Później do Mateusza i do domu...

Szkoła...

Poniedziałek, 12 kwietnia 2010 | dodano:12.04.2010
Km:28.30Km teren:2.50 Czas:01:17km/h:22.05
Pr. maks.:42.30Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Rano do szkoły po drodze spotykając Mateusza, z którym pojechałem do sklepu rowerowego. W sklepie pewien pan chciał kupic tylko przedni błotnik, a niestety nie było tylko przednich były komplety za 40zł. Koleś z rowerowego powiedział, że może mu sprzedać przedni błotnik za 40zł a tylni dostanie gratis :P
Po szkole do innego rowerowego w którym mi powiedzieli, że mam kasetę do wymiany chociaż nie dawno zmieniałem... ach Ci ludzie każdego nakręcą, aby kasę zarobić. Później z Robertem do biedronki na lodzika i do domu. Wieczorkiem jeszcze z sąsiadem do sklepu, bo po co iść pieszo jak ma się rower xD

Przy myciu rowerka stała się rzecz okropna:


Od Mateusza do domu....

Niedziela, 11 kwietnia 2010 | dodano:11.04.2010
Km:10.50Km teren:2.00 Czas:00:23km/h:27.39
Pr. maks.:36.70Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys Magic
Od Mateusza do domu. Jechało się wykwintnie, wiatr plecy, muzyczka, w mirę ciepło, ale miałem mokre buty po wczoraj...

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Roadlite 7836 km
Canyon AL 6.0 834 km
Komunijny :)
Kellys Magic 31165 km
Połykacz kilometrów. 1710 km

szukaj

archiwum